Oburzenie włoskich komentatorów i kibiców wywołał wpis na oficjalnym koncie Bayernu Monachium na twitterze. Grafika, promująca wieczorny mecz z Juventusem w Lidze Mistrzów – ich zdaniem – kojarzyła się z obozem koncentracyjnym. Klub już przeprosił.
Kontrowersyjna grafika (patrz poniżej) prezentuje Manuela Neuera, górującego nad stadionem Allianz Arena, do którego prowadzą tory kolejowe. W tle napis: "Qui è la fine", czyli "Tutaj jest koniec".
"Das ist ein Alles-oder-Nichts-Spiel!" (Lahm) #FCBJuve #MiaSanMia #packmas pic.twitter.com/15QNqXGUfi
— FC Bayern München (@FCBayern) 16 marca 2016
Środowy wpis wywołał komentarze we włoskiej prasie. Wypowiedział się m.in. Ruben Della Rocca, wiceprezes wspólnoty żydowskiej Rzymu. – Tak wielkie faux pas ze strony Bayernu nie powinno mieć miejsca – przyznał w "Tuttosport". Jego słowa cytowały również niemieckie media, m.in. internetowe wydanie dziennika "Bild".
"Tuttosport" na swojej stronie zamieścił również grafikę, która przywodziła na myśl jednoznaczne skojarzenia (patrz poniżej).
Bayern opublikował już twitt, w którym tłumaczy się – w języku niemieckim i włoskim. "Niestety, nasza meczowa grafika niezamierzenie wywołała mylne historyczne skojarzenia. Tą grafiką chcieliśmy zilustrować jedynie sportowy wymiar wieczornego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, gdzie jedna z drużyn będzie musiała odpaść – czytamy w oświadczeniu.
.@FCBayern pic.twitter.com/QhZlA3753b
— FC Bayern München (@FCBayern) 16 marca 2016
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund